środa, 29 czerwca 2011

Sałatka urodzinowa Alex o stopniu trudności minus 10 ;)

Składniki:
- podwójna pierś kuraka (kurak, takie połączenie kury i raka ;)
- puszka kukurydzy
- słoik selera
- puszka ananasa
- sól, pieprz
- majonez
- "warzywko" lub inna vegeta

Wykonanie:
Pierś z kurczaka należy ugotować w wodzie z dodatkiem dużej ilości vegety: ok. 2-4 łyżki (sprawdź, czy jest gotowe, przecinając mięso - w środku nie może być różowe, trwa to 20-40 min. w zależności od rozmiarów piersi). Kiedy ostygnie, pokrój w kostkę. Ananasa odsącz z zalewy i również pokrój w kostkę. Seler i kukurydzę odsącz z zalewy, dodaj do reszty składników, wymieszaj. Posól i popieprz, ewentualnie - jeśli mięso nie jest mocno przyprawione - dodaj odrobinę vegety, wymieszaj dobrze, dodaj majonez i wymieszaj. Schłódź w lodówce. Już nie mieszaj :)



piątek, 24 czerwca 2011

Naleśniki szpinakowe z kremem z serka mascarpone i truskawkami

Składniki na 1 porcję:
- łyżka mąki pszennej
- 100 ml mleka
- jajko
- łyżeczka cukru
- 50 g szpinaku
- łyżeczka oleju do smażenia

- żółtko
- łyżeczka cukru
- łyżeczka cukru waniliowego
- 4 truskawki
- 50 g serka macarpone
- 50 g ubitej śmietany kremówki

Wykonanie:
Zmiksuj mleko, mąkę, jajko, łyżeczkę cukru i zmiksowany szpinak (jeśli uważasz, że konsystencja jest zbyt płynna, dodaj mąki) i usmaż 2 naleśniki. Odstaw do ostygnięcia. Żółtko utrzyj z cukrem i cukrem waniliowym, dodaj mascarpone, ubitą śmietanę i pokrojone w kostkę truskawki. Rozsmaruj na naleśnikach, a te zwiń w ruloniki. Zawin ściśle w folię aluminiową uważając, aby nie wycisnąć zeń ;) kremu, schłodź w lodówce ok. 1-2 h.

Przepis z czerwcowego  "Palce lizać"




poniedziałek, 13 czerwca 2011

Gołąb z kaszą gryczaną

Odpierając ewentualne ataki informuję, że to nie jest gołąb złapany na rynku, tylko ptak hodowlany, specjalnie do celów konsumpcyjnych :)

Składniki:
- porcja włoszczyzny
- liść laurowy, ziele angielskie
- sól, pieprz
- 6 młodych gołębi
- 2 torebki kaszy grycznej
- 12 plastrów boczku wędzonego

Wykonanie:
Ze składników prócz dwóch ostatnich gotujemy rosół. Gołębie wyjąć, a rosół zagospodarować na jakąś tam pomidorówkę z przecieru tudzież cóś :) Kaszę ugotować, 6 plastrów boczku pokroić w kostkę i podsmażyć, wymieszać z kaszą. Nadziać gołębie, obłożyć boczkiem i związać nitką. Piec do godziny w piekarnku nagrzanym do ok. 180 C. W trakcie pieczenia często polewać gołębie rosołem.
Nie na codzień i dla niektórych :)


Tak wyglądają surowe gołębie :) 

 
Bul bul bul...
  
 

środa, 8 czerwca 2011

Bakłażany po sycylijsku "10 out of 10"

Porcja na 8-10 osób na duże naczynie (nie sugerować się moim malutkim naczynkiem żaroodpornym).

Składniki na sos pomidorowy:
- 4 ząbki czosnku (drobno posiekany albo przeciśnięty przez praskę)
- 1/2 filiżanki oliwy
- 12 porwanych na kawałki listków świeżej bazylii
- 2 kg smacznych pomidorów sparzonych i obranych ze skórki, pokrojonych niedbale (ach co mi tam!) w kawałki
- sól i pieprz

Wykonanie:
W dużym rondlu rozgrzać oliwę i wrzucić czosnek, za chwilkę (aby nie spalić czosnku) dodać bazylię, pomidory, przyprawy i gotować na maleńkim ogniu ok. 15-20 min. Sos musi być gęstawy, bo inaczej zapiekanka będzie za rzadka, więc jeśli nawet po 20 mn. gotowania sos jest wciąż bardzo płynny, to redukować tak długo, aż będzie mieć odpowiednią konsystencję.


Składniki na zapiekankę:
- zrobiony wcześniej sos pomidorowy
- 3 duże bakłażany
- 3 łyżki soli gruboziarnistej
- 2 filiżanki mąki
- 4 jaja rozstrzepane ze szczyptą soli
- 3 i 1/2 filiżanki oliwy do smażenia (opcjonalnie oleju - jesteśmy w Polsce, a rzepak tak pięknie złoci się na polach :)
- 35 dag mozzarelli pokrojonej na cienkie plasterki
- 2 i 1/2 filiżanki świeżo startego parmezanu (opcjonalnie o wiele tańszego od niego, a równie pysznego litewskiego dżiugasa)
- 2 łyżki masła

Wykonanie:
Bakłażany obrać i pokroić na ok. 5mm plastry, ułożyć na dużych talerzach i posypać solą, aby bakłażan się "spocił" (zabieg ten ma na celu pozbawienie bakłażana goryczy i trwa ok. 1-2 h). Po upływie tego czasu plastry należy umyć z soli, dokładnie wytrzeć, obtaczać kolejno najpierw w mące, potem w roztrzepanym jajku i smażyć na oleju z obu stron na złoty kolor (ok. 2 min. z każdej strony). Usmażone plastry odkładać na papierowy ręcznik celem odsysania tłuszczu, jak to uroczo ujęła Ula :) W naczyniu żaroodpornym (albo starej radzieckiej blasze - trzeba wykorzystać, co się ma) układać warstwami: sos pomidorowy, bakłażan, mozzarella, parmezan, a zakończyć dla odmiany sosem pomidorowym i posypać parmezanem. Na wierzch zestrugać masło i piec ok. 35 min. w piekarniku nagrzanym do 180 st. C.

Potrawa jest bardzo łatwa do zrobienia, aczkolwiek jest z nią trochę grzebania, a w kuchni zostaje bałagan i haos, bo ciągle brudzi się nowe talerze na te plastry bakłażana, ale wszystko to zdecydowanie warte jest zachodu! Potrawę można podać królowej Szwecji :)






sobota, 4 czerwca 2011

Wieprzowina w rabarbarowej marynacie z makaronem

Skąd pochodzi przepis? Głupie pytanie. Oczywiście, że od Jamiego! :)

Składniki na 4 porcje:
- 1 kg surowego boczku bez żeberek i skóry, pokrojonego w 3-4 cm kostkę
- sól morska i mielony czarny pieprz
- olej roślinny
- 375 g makaronu
- 4 dymki, posiekane
- 1 świeża papryczka chilli, pozbawiona nasion i drobno posiekana
- kiełki (ile lubimy)
- 2 limonki

Składniki na marynatę:
- 400 g rabarbaru
- 4 łyżki płynnego miodu
- 4 łyżki sosu sojowego
- 4 ząbki czosnku
- 2 świeże papryczki chilli pozbawione nasion
- czubata łyżeczka przyprawy "5 smaków"
- pęczek kolendry
- ok. 5 cm kawałek korzenia imbiru, posiekany

Wykonanie:
Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Składniki na marynatę zmiksuj, aby powstała pasta. Pokrojony boczek włóż do blaszki, wylej na niego marynatę i dodaj ok. 1/2 szkalnki wody, wszystko dobrze wymieszaj dłonią, blaszkę zakryj folią aluminiową i piecz ok. 1,5 h. W osolonej wodzie ugotuj makaron. Nalej do patelni trochęe oleju i przełóż upieczone kawałki boczku (mniej więcej bez marynaty rabarbarowej, ale tę też zachowaj). Posmaż boczek kilka minut, aż stanie się lekko chrupiący z wierzchu. Nałóż porcję makaronu na talerz, polej sosem rabarbarowym, połóż porcję boczku, posyp chilli, dymką, kolendrą i kiełkami. Podawaj z limonką. A do tego coś do popicia...






piątek, 3 czerwca 2011

Szparagi z bekonem

Składniki:
- zielone szparagi
- tyle plastrów boczku, ile szparagów
- oliwa

Wykonanie:
Szparagi owijamy boczkiem, lekko skrapiamy oliwą i pieczemy ok. 10 min. w piekarniku nagrzanym do 220 st. C. Jamie każe jeść z jajkiem na miękko :))


czwartek, 2 czerwca 2011

Zupa krem z zielonych szparagów

Składniki:
- 800 g zielonych szparagów bez twardych końcówek
- oliwa
- 2 średnie białe cebule, obrane, posiekane
- 2 łodygi selera naciowego, posiekane
- 2 pozbawione zielonych części pory, posiekane
- 2 litry bulionu warzywnego lub drobiowego (może być z kostki, kto będzie kuraka teraz gotował...)
- sól morska, czarny pieprz mielony (bardzo ostrożne z solą, bo bulion jest już słony)
- jajka
- chleb albo jakaś inna grzanka, w zasadzie cokolwiek "pieczywowatego", z czym tę zupę chcemy zjeść

Wykonanie:
Odetnij i zachowaj czubki szparagów. Resztę pędów porkój na kawałki (ja je najpierw na wszelki wypadek obrałam). W dużym garnku rozgrzej trochę oliwy, podsmaż przez ok. 10 min. na małym ogniu cebulę, seler i por. Dodaj szparagi i zalej gorącym bulionem, gotuj na najmniejszym ogniu ok. 20 min. W rondelku zagotuj wodę i ugotuj końcówki szparagów, aby były miękkie, ale nie rozpadające się (trwa to kilka minut). Zdejmij zupę z ognia, zblenderuj, popieprz i troszeczkę ewentualnie posól. Ugotuj jajka w koszulkach (jajko wbijasz na gotującą się wodę, albo lepiej najpierw do naczynka, a później na gotującą się wodę, pogotuj z 2 minuty, aby żółtko było miękkie w środku i ostrożnie wyjmij łyżką), dodaj jedno jajo do jednej porcji zupy, udekoruj końcówkami szparagów.
Czy Jamie byłby ze mnie dumny? ;)