Ale już wracam, pierogi przyniosłam.
Składniki na farsz:
- 1 duża cebula
- 0,5 kg ziemniaków
- 25 dag tłustego sera białego
- olej
- sól, pieprz
Wykonanie:
Ziemniaki ugotować, ugnieść, dodać ser, wmieszać widelcem (sera nie mielić), dodać usmażoną na oleju cebulkę, przyprawy i wymieszać. Powinno być pikantne.
Składniki na ciasto:
- 0,5 kg maki pszennej
- 1/4 szklanki gorącego mleka
- 3/4 szkalnki letniej wody
- pół łyżeczki soli
- 1 jajko
Wykonanie:
Mąkę przesiewać na stolnicę i zaparzyć mlekiem (wmieszać w mąkę), dodać jajko i sól, zagnieść ciasto z wodą. Bardzo dobrze wyrobić, aby było delikatne. Rozwałkować na grubość ok. 2 mm. Otworem dość szerokiej szklanki, od czasu do czasu maczanej w mące (aby ciasto się nie przyklejało), wycinać koła. Nakładać trochę farszu, sklejać.
Zagotować wodę w dużym garnku, wrzucać pierogi na wrzącą i osoloną wodę, lekko zamieszać i przykryć. Od momentu jak pierogi wypłyną, odkryć garnek i gotować jeszcze ok. 3-5 minut. (Po 3 minutach spróbować i wyjąć bądź jeszcze troszkę dogotować).
Podawać z cebulką podsmażoną na maśle.
Breja :D
Się zagniata się.
Między czerwienią a czerwienią.
Okrągłe okręgi.
Sklejono w stylu kurpiowskim ;)
Et voila!
O tak pierogi ruskie to ja zawsze chętnie zjem, a ze słoninką to już rewelacja ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione:) Mniam...
OdpowiedzUsuńAsia