niedziela, 1 stycznia 2012

Pieczarkówka

Zupa, jak to zupa, zaczyna się od bazy. Baza, jak to baza, może być warzywna bądź mięsna. Czyli musisz ugotować rosołek z dowolnego ptaka albo wywarek warzywny, a jak nie dysponujesz rosołkiem i nie masz czasu robić wywaru warzywnego, weź kosteczkę :)
Ja ugotowałam rosół z kaczki, a kolejne kroki są jak następuje...

P.S. Proporcje są przybliżone, wypracuj sobie ulubione, to naprawdę nie ma wielkiego znaczenia! :)

Składniki:
- bulion (tyle, ile chcesz otrzymać zupy)
- sporo pieczarek
- 1-2 cebule
- trochę masła do podsmażenia
- śmietana 30% lub 36%
- sól, pieprz
- posiekana natka pietruszki

Wykonanie:
Cebulę chwilkę dusisz na masełku, ale aby się nie przysmażyła, dodajesz pokrojone pieczarki i dusisz ok. 10 minut, wlewasz wszystko (razem z wodą, która wypłynęła z pieczarek) do bulionu, gotujesz na małym ogniu ok. 20 minut. Zdejmij z ognia. Dodaj śmietanę i przyprawy (wskazane dużo pieprzu), wymieszaj, nalewaj do talerzy, posyp sporą ilością pietruszki. Można podawać z makaronem.

Rosolnik bul bul bul

Pierwszy raz u życiu obrałam pieczarki! :)

Pieczarki z górką ;)


2 komentarze:

  1. kurczaki, a ja pieczarkową to ostatnio Babci Zosi tylko;)) ale uprzedzając ewentualne oburzenie (w końcu to blog kulinarny)... smakuje jak domowa! ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. a zrobiłam, z makaronem, na obiad dziś w pracy szamałam:)) przy czym zrobiły mi się kluchy z sosem pieczarkowym, jak przesiadziały parę godzin w termosie;)

    OdpowiedzUsuń